Grzegorz Knapski (Knapiusz, Cnapius)

Drzeworyt zamieszczony
w Tygodniku Ilustrowanym nr 94 z 13 VII  1864 r.
Jeden z uważnych czytelników zwrócił mi uwagę, że Cnapius w rzeczywistości urodził się w Grójcu, a błąd powtarzany w różnych pracach wynika z podobieństwa  łacińskich nazw miejscowości Grójec i Grodzisk (vide komentarz). Dziękuję za czujność i sprostowanie.
Nie mniej jednak pozostawiam fragmenty tekstu Ks. Opioły, który błędnie uczynił tego wielkiego człowieka Grodziszczaninem. Może w ten sposób więcej osób pozna jego zasługi dla naszego języka.

Ks. Opioła F., T. J., Ks. Grzegorz Cnapius T. J. 
(skrócony tekst oryginalny)

Dnia 12 listopada 1638 r. w jezuickim kolegium przy kościele św. Piotra w Krakowie pożegnał ten świat ks. Grzegorz Cnapius, którego później pospolicie zwano z łacińska Knapiuszem lub z polska Knapskim. Pod tym ostatnim nazwiskiem nawet najczęściej występuje w podręcznikach literatury polskiej. […] My dajemy mu nazwisko w brzmieniu łacińskim, Cnapius, gdyż on sam pod tym nazwiskiem wydał swoje dzieła. Cnapius zajmuje w leksykografii polskiej poczesne stanowisko . Już Linde we wstępie do swego Słownika języka polskiego (t. I l, s. IV), powołując się na jego powagę, nazwał go „nieśmiertelnym Knapskim” , a L. Łukaszewicz w swej literaturze wyraził się o nim: „Pilnie i dokładnie napisał słownik ważny, który epokę w polskiej leksykografii czyni”. Ten sąd później podzielali wszyscy, którzy o Cnapiusie pisali. W ostatnich czasach nazwano go „ojcem słownikarstwa polskiego w pełnym tego słowa znaczeniu”. 

Cnapius urodził się w Grodzisku na Mazowszu, w r. 1564. Niższe wykształcenie odebrał w szkołach jezuickich w Pułtusku. Do zakonu Twa Jezusowego wstąpił w 1583 r. Po studiach filozoficznych i teologicznych wyświęcony na kapłana pracował jako nauczyciel przez II lat w Wilnie i Poznaniu. […] Resztę życia poświęcił pracy słownikarskiej w Krakowie. […] 

Głównym jego dziełem, któremu poświęcił połowę swego życia, to Thesaurus (Skarbiec) w 3 tomach. Pierwszy tom zawiera słownik polsko-łacińsko-grecki, drugi łacińsko-polski, a trzeci obejmuje zbiór przysłów w zestawieniu z odpowiednimi łacińskimi i greckimi. Każdy zatem tom stanowi dla siebie całość i każdy ma osobny, obszerny tytuł, który podaje zawartość pracy. […] 

Jakie znaczenie miało [dzieło Cnapiusa] i czy jego autor, choć w części dopiął tego, czego pragnął, wymownie to skreślił A. Kryński (W. Encykl. powsz. ii. t. 35 i 36, s. 814) : „W historii oświecenia w Polsce prace Knapskiego miały znaczenie wybitne. W licznych powtarzane wydaniach i szeroko rozpowszechnione, w ciągu dwóch stuleci szerzyły w kraju znajomość łaciny klasycznej, a z nią razem poczucie pięknego i zwięzłego jej wysłowienia, za czym poszło następnie stopniowe znikanie z mowy polskiej wyrażeń cudzoziemskich, barbarzyńskich, i wzmożenie się dobrego smaku na korzyść pierwiastka rodzimego. Największe jednak zasługi dziełami Swoimi położył Knapski dla leksykografii polskiej: jako podstawowe w tej dziedzinie ułatwiły one w znacznym stopniu wykonanie późniejszej pracy pomnikowej Lindemu”.



Żródło:
Ks. Opioła F., T. J., Ks. Grzegorz Cnapius T. J. W 300 rocznicę jego śmierci. Filomata. L. 105, 1938. Lwów. S. 157-164

4 komentarze:

  1. Informacja o urodzeniu Knapiusza w Grodzisku, jakkolwiek powtarzana w wielu opracowaniach, jest nieprawdziwa. W istocie Grzegorz Knapski urodził się w Grójcu. Winę za pomyłkę ponosi zbieżność nazw obu miejscowości oraz ich łaciński zapis. Autora serdecznie pozdrawiam. Ł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za sprostowanie. Umieściłem stosowny dopisek przed tekstem.
      Pozdrawiam serdecznie.
      J.

      Usuń
    2. Po dwóch latach od zamieszczenia sprostowania pora na kolejne. Wygląda na to, że Grzegorza Knapiusza trzeba będzie jednak zaliczyć do pocztu słynnych grodziszczan. Wg źródeł odnalezionych w tym roku, na które powołuje się p. Tadeusz Murzyn, regionalista z Jaktorowa, rodzina Knapów wywodziła się z Chyliczek pod Grodziskiem. Jak widać historia nigdy nie jest napisana do końca, a Knapiusz ma swoją ulicę w Grodzisku słusznie i zasłużenie. Autora jeszcze raz pozdrawiam. Ł

      Usuń
    3. I to jest pasjonujące w historii, że nigdy nic nie wiadomo do końca :-)
      Dziękuję za sprostowanie sprostowania.
      Pozdrawiam. G.

      Usuń

Komentarze i uwagi - mile widziane.